Flaczki ze skórek świńskich.
Powiem tak : są ludzie którzy uwielbiają flaczki a są też tacy którzy ich nienawidzą, my bardzo lubimy flaczki każdego rodzaju. Dziś zaprezentuję wam inną wersję flaczków które często robiła nam mama zwłaszcza po świniobiciu, aby skór świńskich nie wyrzucać jak to robi większość ludzi zawsze robiła nam takie właśnie jedzonko, resztę skór mroziła aby było na więcej razy. I nie oceniajcie mnie że to fuj, ble czy tym podobnie może smakoszom tego dania przepis się spodoba i chętnie skorzystają.
składniki : 1,5 kilograma skór wieprzowych,
2 przyprawy do flaków klasyczna po 20 g każda,
2 czubate łyżki majeranku,
2 łyżki kopru,
1 łyżka natki pietruszki,
0,5 łyżki ulubionej przyprawy z solą,
5 ziarenek ziela angielskiego,
1 duży liść laurowy,
4 łyżki suszonych warzyw.
wykonanie : Do garnka wlać 2,5 litra wody dodać umyte i oczyszczone skóry wieprzowe, gotować je na pół miękko, wyjąć z wody i ostudzić. następnie pokroić w cienkie paski.
Gdy mamy już wszystkie skóry pokrojone, dodać je do wywaru w którym się gotowały dodając suszone warzywa, ziela angielskie i liść laurowy. Gotować do pełnej miękkości skórki, następnie dodać przyprawy do flaków, po chwili majeranek i nadal gotować na wolnym ogniu. Na koniec dodać koper i natkę pietruszki i również zagotować.
Flaczki podałam tak jak uwielbiamy czyli z bułką. Jeśli zostaje wam sporo flaczków tych ze skórek można przelać je do salaterki, ponieważ bardzo fanie się ścinają i później można kroić je nożem jak galaretę lub przelać do słoików i zagotować jest też opcja mrożenia ale z zamrażarki mi osobiście tak nie smakują.
składniki : 1,5 kilograma skór wieprzowych,
2 przyprawy do flaków klasyczna po 20 g każda,
2 czubate łyżki majeranku,
2 łyżki kopru,
1 łyżka natki pietruszki,
0,5 łyżki ulubionej przyprawy z solą,
5 ziarenek ziela angielskiego,
1 duży liść laurowy,
4 łyżki suszonych warzyw.
wykonanie : Do garnka wlać 2,5 litra wody dodać umyte i oczyszczone skóry wieprzowe, gotować je na pół miękko, wyjąć z wody i ostudzić. następnie pokroić w cienkie paski.
Gdy mamy już wszystkie skóry pokrojone, dodać je do wywaru w którym się gotowały dodając suszone warzywa, ziela angielskie i liść laurowy. Gotować do pełnej miękkości skórki, następnie dodać przyprawy do flaków, po chwili majeranek i nadal gotować na wolnym ogniu. Na koniec dodać koper i natkę pietruszki i również zagotować.
Flaczki podałam tak jak uwielbiamy czyli z bułką. Jeśli zostaje wam sporo flaczków tych ze skórek można przelać je do salaterki, ponieważ bardzo fanie się ścinają i później można kroić je nożem jak galaretę lub przelać do słoików i zagotować jest też opcja mrożenia ale z zamrażarki mi osobiście tak nie smakują.
Nic nie jest "ble i fuj" :) Mój Dziadek był masarzem - to On wpoił mi szacunek dla zwierzaka, które oddało życie by mnie wykarmić. Nic nie mogło się zmarnować - od ryjka do ogonka.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za tak miły komentarz aż mi serce się uradowało.
Usuń