Kotlety z piersi gęsi.

Wczoraj się napracowałam przy gęsiach mamy swoje więc trzeba oskubać, opalić, wybebeszyć i umyć. Już miałam dość ale na szczęście mąż pomagał to jakoś to poszło. Oskubaliśmy aż 4 sztuki jeszcze osiem zostało do tego kaczki, masakra no ale cóż pracy jest ale chociaż wiem co jem, żadnej chemii wszystko zdrowe, ponieważ mam i swoje ziemniaki jak i warzywa. Napiszę krótki opis ponieważ kotlety to każdy potrafi usmażyć czyż nie?

składniki : 

450 g piersi gęsi,
3 jajka,
bułka tarta,
1 kostka smalcu,
sól i pierz.

wykonanie : 

Przygotować pierś gęsi, po przekrajać wzdłuż. Każdy przygotowany kawałek włożyć do woreczka ( zawsze tak robię jak to mi dokuczali internauci to po to aby segmentu nie ubrudzić ale to bzdura ). Tak przygotowane ubić tłuczkiem do kotletów z obu stron aby mięso było cieniutkie.

Na patelni rozgrzać olej, gotowe osolone i posypane pieprzem kotlety zanurzyć w roztrzepanym jajku następnie w bułce tartej i smażyć na wolnym ogniu z obu stron na rumiany kolor (nie mogą się smażyć na szybkim ogniu ponieważ będą surowe.

Obiad podałam z ziemniakami okraszonymi prawdziwym masłem posypane koperkiem kotletem oraz moja surówka z ogórków w chyli .https://swojskiejedzonko72.blogspot.com/2019/08/saatka-z-chili-ogorkowa-druga-wersja.html