Szarlotka sypana z bezą.

Wczoraj wieczorem tak sobie siedziałam i pomyślałam, a może by tak upiec jakieś ciasto. Kupione miałam jabłka więc padło na szarlotkę, tym bardziej że mojej przyjaciółki mąż uwielbia. Długo nie myśląc wzięłam się za robotę i szybko wykonałam szarlotkę. Nie ma w niej nic skomplikowanego szybko się robi i szybko piecze, a już nie wspomnę jak szybko znika z talerza.

składniki na ciasto :

4 żółtka,

2 szklanki mąki pszennej tortowej ( szklanka pojemność 210 ml ),

0,5 szklanki cukru kryształ,

1 łyżeczka proszku do pieczenia,

1 łyżeczka cukru waniliowego lub dowolnego aromatu,

0,5 kostki margaryny ( palma ).

masa jabłkowa :

1 kg jabłek ( miałam z sady mazowieckie z Biedronki ),

1 galaretka 75 g malinowa lub smak dowolny,

1 łyżeczka soku z cytryny.

piana z białek inaczej beza :

4 białka,

szczypta soli,

1 szklanka cukru kryształ,

1,5 czubatej łyżki budyniu śmietankowego lub waniliowego.

wykonanie : Do miski wsypać mąkę, cukier, proszek do pieczenia, cukier waniliowy dodać żółtka oddzielone od białek oraz wkroić margarynę. Wszystko wyrobić ręką na tak zwany piasek aby ciasto było sypkie.

Jak już mamy przygotowane sypkie ciasto wtedy jabłka obrać, oczyścić z gniazd nasiennych i zetrzeć na tarce jarzynowej, dodać łyżeczkę soku z cytryny oraz suchą galaretkę i całość wymieszać do połączenia się jabłek z galaretką ( jabłek nie słodzić ).

Gdy mamy również przygotowane jabłka wtedy z białek ze szczyptą soli ubić pianę. Do ubitej piany dodawać stopniowo cukier, aż ubijemy pianę na sztywno ( dobrze ubita piana z białek będzie się błyszczeć i odwracając miskę do góry dnem nie wypadnie z miski ). Do ubitej piany wsypać suchy budyń i znowu zmiksować.

Jak już wszystko mamy przygotowane wtedy do blaszki 31 na 25 wyłożonej papierem do pieczenia, wysypać większą część ciasta sypanego, na ciasto wyłożyć masę jabłkową i wyrównać powierzchnię. Na jabłka wyłożyć ubitą pianę również ją wyrównać.

Na wyłożoną pianę z białek posypać resztę ciasta sypkiego. Wstawić do nagrzanego piekarnika ustawionego na 190 stopni i piec 45 minut. 10 - 15 minut przed końcem pieczenia nakryć folią aluminiową aby się nie spalił wierzch. ( Dużo zależy od piekarnika jaki mamy ). Piec do suchego patyczka, studzić w blaszce do całkowitego ostygnięcia. 

Ostudzone ciasto można posypać cukrem pudrem ale nie ma takiej konieczności. Na drugi dzień wyjąć ciasto z blaszki i pokroić na dowolne kawałki. Kroi się dość dobrze choć kruszonka z wierzchu trochę się łamie ale to normalne gdy dobrze na chrupko upieczone.

Taka szarlotka to świetny dodatek do lodów, ale równie pysznie smakuje ze świeżo zaparzoną kawą. Może nie wygląda za ciekawie ale zapewniam was że wyszła przepyszna i nie ma zakalca. Jeśli ktoś jest miłośnikiem szarlotek czy jabłeczników serdecznie zapraszam po przepis.