Reklama

Wyszukaj przepis

Łopatka wieprzowa w sosie śmietanowo - chrzanowym.

Dziś przygotowałam obiad z łopatki wieprzowej co prawda pomysł na obiad powstał wczoraj wieczorem, jakoś tak mam że planuję obiad dzień wcześniej lub przed samym jego przygotowaniem. Obiad wyszedł paluszki lizać nie spodziewałam się takiego efektu jaki wyszedł ale jestem bardzo mile zaskoczona. Niestety żeby dobrze zjeść trzeba trochę poświęcić czasu na przygotowanie a i chęci do gotowania również mile widziane. Ten kto kocha gotować tak jak ja dobrze wie o czym mowa. 

składniki : 

900 g łopatki wieprzowej,

1 łyżeczka soli,

0,5 łyżeczki pieprzu czarnego.


sos :

3,5 szklanki wody ( szklanka 210 ml ),

4 czubate łyżeczki śmietany 18 %,

2 czubate łyżeczki chrzanu tartego ze śmietanką,

1 łyżka suszonej włoszczyzny,

1 płaska łyżka mąki,

25 g natki pietruszki,

2 - 3 łyżki oleju.


wykonanie : Na początek przygotować dość chudą łopatkę wieprzową, pokroić ją w plastry po dwa centymetry ułożyć na talerzu. Następnie na dużą dość głęboką patelnię wlać olej lekko go rozgrzać ułożyć plastry łopatki, każdy kawałek już w patelni posypać solą i pieprzem. Smażyć z obu stron na lekko brązowy kolor również z podsmażonej strony obsypać solą i pieprzem.



Jak już mięso w plastrach z łopatki mamy ładnie podsmażone wsypać suszoną włoszczyznę oraz wlać trzy szklanki przegotowanej chłodnej wody. Całość z wodą dusić pod przykryciem na największym palniku zmniejszając go na mały ogień, tak dusić do wyparowania dwóch szklanek wody. W czasie duszenia się plastrów przygotować śmietanę z chrzanem i mąką rozprowadzić wszystko w pół szklanki wody tak aby nie było kluchów z mąki.
Gdy już woda ładnie wyparowała z plastrów łopatki a mięso jest miękkie, wlać przygotowaną śmietanę z mąką i chrzanem, lekko zagotować cały czas mieszając aż zrobi się sos lekko gęsty. Pod sam koniec zrobionego już sosu wkroić drobno posiekaną natkę pietruszki, zamieszać i lekko zagotować, zdjąć z ognia.


Tak przygotowane plastry z łopatki w sosie śmietanowo - chrzanowym podałam z ziemniakami polanymi oczywiście pysznym sosem oraz surówką ze świeżo ugotowanego swojskiego buraka z cebulką. Mięso wyszło tak kruche aż rozpływało się w ustach. Obiad był tak dobry że nie zostało nic i nie to żebym się chwaliła po prostu zachęcam do zrobienia takiego dania.









Komentarze

  1. Dzień dobry,już trzy razy robiłam te mięsko z Pani przepisu i za każdym razem przepyszne.Dwa razy robiłam z łopatki a wczoraj z szynki.Chciałabym zrobić je też na obiad Wielkanocny,stąd moje pytanie.Czy dobrze będzie gdy wyjmę plastry mięsa już ugotowane,zagęszczę sos i wtedy poleje ułożone je na talerzu.Bo chciałabym właśnie tak podać, ułożone na talerzu,polane sosem ewen.reszta sosu w sosjerce.Jakos nie mam na to pomysłu,a może Pani mi coś podpowie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej można tak zrobić nie widzę przeszkód z tym że w czasie gotowania plastry należy doprawić według swego smaku pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty