Moje pierwsze w życiu różyczki drożdżowe

Wychodzą przepiękne robiłam je w 2019 roku lecz nie chcę usuwać może ktoś zechce skorzystać z tego przepisu, powiem tyle żal było ich zjeść takie wyszły cudowne 

składniki na ciasto:

Pół kilograma mąki + pół szklanki mąki na wyrobienie,

3 jajka,

50 g drożdży,

1 szklanka cukru,

40 g margaryny,

kilka kropel aromatu pomarańczowego,

pół szklanki mleka,3 sztuki dużych jabłek

jabłka:

sok z jednej cytryny,

4 łyżki cukru,

można dodać pół szklanki cukru(ja nie dałam)

wykonanie:

Z  Z drożdży, letniego mleka, łyżeczki mąki i cukru rozrobić rozczyn. Wlać go do miski z mąką. Następnie dodać cukier i aromat. Wszystko dokładnie wyrobić. Na koniec dodać rozpuszczoną margarynę. Ciasto uformować w kulę, odstawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto wyrośnie przeciąć nożem na pół, pierwszą jak i drugą kulę rozwałkować cienko, pokroić paseczki około 5 - 6 cm, Posypać ciasto cukrem z cynamonem, układać jabłka, Ciasto zawinąć od dołu, następnie zawijając tak zwanego ślimaka, zwinąć ciasto z jabłkami, ułożyć w foremce do babeczek. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni piec 40 minut. Po upieczeniu zostawić w piekarniku. Mi wyszło 12 sztuk różyczek. Po ostygnięciu posypać cukrem pudrem. Jabłka przeciąć na pół, wydrążyć gniazda nasienne i kroić cienkie plasterki, do garnka włożyć jabłka przygotowane, zalać wodą i sokiem, od zagotowania gotować 2 minuty aby jabłka zmiękły