Barszcz biały z kiełbasą i jajkiem.

Dziś na obiad zrobiłam barszcz biały z torebki, tak wiem zaraz napiszecie że to trucizna ale nie wierzę że większość z was nie gotuje zup z torebek. Czasami można nie mówię że codziennie ale jak ma się ochotę a nie ma nastawionego żuru to można zjeść i taki. Wyszedł smaczny taki że już prawie nie ma.

składniki :

600 g kości mostkowych z chrząstką,
2 marchewki około 120 g,
kawałek pora,
2 łyżki suszonych warzyw,
1 łyżka majeranku,
2 torebki barszcz biały 66 g każda,
0,5 łyżki ulubionej przyprawy z solą,
6 - 8 ziemniaków ( w zależności od gęstości zupy i wielkości ziemniaka ).

dodatkowo :

5 - 6 krótkich pętek kiełbasy ( u mnie MORLIŃSKA z szynki ).

wykonanie : 

Do garnka wlać 2,5 litra wody dodać kości mostkowe lub kto jakie woli oraz marchew pokrojoną dowolnie. Gotować do miękkości mięsa na kościach. Jak już mięso jest miękkie dodać ziemniaki pokrojone w kostkę oraz suszone warzywa, po chwili wkroić por i dodać przyprawę z dodatkiem soli. Całość gotować do miękkości ziemniaków.

Gdy ziemniaki są już miękkie dodać pętka dowolnej kiełbasy i chwilę pogotować. Następnie rozrobić barszcz w proszku w szklance wody. zalać zupę i pogotować na wolnym ogniu około 5 minut. Pod koniec gotowania dodać majeranek i zagotować, odstawić zupę z ognia.

Zupa wyszła bardzo smaczna, podałam ją z kiełbasą i jajkiem ugotowanym na twardo. Można również ugotować barszcz osobno i osobno ziemniaki.