Kapuśniak z kiełbasą.

Jak wam mijają te upalne dni ? Ja już wytrzymać nie mogę ale jakoś sobie radzę. Kto uwielbia słodką kapustę w każdej postaci na pewno zechce skorzystać z takiej formy jedzenia jakie dziś przygotowałam. U mnie wielbicielem słodkiej kapusty jest mąż ja nie przepadam o wiele bardziej jestem zakochana w kapuście kiszonej. Jak to mój mąż mówi " matka ty abyś miała kapustę kiszoną i śledzie to byś przeżyła " on dobrze wie co jest moim rarytasem, za śledzie bym oddała wszystko no prawie wszystko.

składniki :
1,500 kg kapusty słodkiej młodej,
2 marchewki 250 g,
620 g kiełbasy śląskiej regionalnej,
1 łyżka majeranku,
0,5 łyżeczki przyprawy z solą np. Vegeta,
1 pęczek kopru 30 g,
1/4 kostki smalcu.

wykonanie : 700 ml wody ( można użyć wywaru z gotowanej wcześniej golonki lub z mięsa gotowanego na kanapki ). Dodać poszatkowaną kapustę słodką oraz marchew pokrojoną dowolnie. Gotować do miękkości kapusty, można dodać ziela angielskie i liście laurowe.

Gdy kapusta jest już miękka przygotować kiełbasę w pętkach, usunąć z niej skórkę pokroić w krążki lub jak kto woli. Dodać do kapusty z marchwią i nadal gotować na średnim ogniu. Następnie doprawić całą kapustę do smaku ( nie za dużo bo kiełbasa jest dość słonawa podczas robienia jej na gorąco ), wsypać łyżkę majeranku i jeszcze chwile pogotować.

Jak już kapusta z resztą ładnie się ugotowała dodać smalec i jeszcze dosłownie dwie minutki pogotować wtedy ładnie zmieni kolor z zielonego na złocisty. Na sam koniec dodać drobno pokrojony koper świeży, zamieszać i zdjąć z ognia.

Ugotowany kapuśniak a prawidłowo kapustę na rzadko podałam z ziemniakami okraszonymi skwarkami ze słoninki. Tak przygotowana kapusta to wspomnienia mego dzieciństwa bardzo często mama właśnie tak gotowała nam kapustę do ziemniaków.