Placki ziemniaczane z kiełbasą żywiecką

Dziś na obiad polecają się placki ziemniaczane tak właśnie placki lecz w innej odsłonie niż tradycyjne a to za sprawą dodanej kiełbasy żywieckiej. Koniecznie musicie spróbować takie usmażyć będziecie zachwyceni smakiem takich placków. My bardzo lubimy placki ziemniaczane już robiłam w kilku odsłonach lubię mieszać różne składniki i spróbować czegoś nowego, zawsze to jakiś nowy smak rodzinka dzisiejszymi była bardzo zachwycona moim pomysłem

składniki:

2,5 kg ziemniaków,

185 g cebuli,

70 g szczypioru,

2 jajka,

230 g kiełbasy żywieckiej,

1 płaska łyżka soli,

0,5 łyżki pieprzu czarnego,

1,5 łyżki mąki,

olej do smażenia

wykonanie:

Ziemniaki obrać, umyć i osuszyć z nadmiaru wody w której były myte ( ale to raczej każdy wie ). Następnie osuszone ziemniaki zetrzeć na tarce dostosowanej do tarcia ziemniaków ( ja najchętniej trę ręcznie ponieważ takie placki najbardziej nam smakują ). Gdy mamy już starte wszystkie obrane ziemniaki wtedy dodać cebulę pokrojoną w drobną kostkę, pokrojony szczypior, sól, pieprz, jajka oraz kiełbasę żywiecką pokrojoną w grubszą kostkę, wszystko dokładnie wymieszać łyżką do połączenia się wszystkich dodanych składników ze sobą

Jak mamy już wymieszaną masę ze składnikami na placki dodać mąkę aby lekko zagęścić ciasto i również całość wymieszać aby masa ziemniaczana połączyła się z dodaną mąką. ( Mąki za zwyczaj nie dodaję wcale ale przy dodaniu kiełbasy do masy jest to konieczne aby placki w czasie przekręcania się nie rozpadały )

Gdy mamy już przygotowaną masę ziemniaczaną, na patelnię wlać większą ilość oleju czyli ponad dno patelni. Na rozgrzany olej nakładać solidną łyżkę ciasta ziemniaczanego  i smażyć placki na dużym palniku gazu, na średnim ogniu z obu stron na złoty kolor. Usmażone placki układać na talerzu. Ah jeszcze jedno nigdy nie dolewać zimnego oleju do smażących się placków, najpierw go rozgrzać a dopiero wtedy nakładać ciasto ziemniaczane to bardzo ważne

Usmażone jeszcze gorące placki akurat u nas zawsze zajadamy z cukrem oraz kwaśną śmietaną, ale ja rozumiem że każdy ma inne smaki i upodobania. Dlatego takie chrupiące z wierzchu a w środku rozpływające się w ustach placki polecam jeść z czym kto lubi. Do placków można także przygotować do popicia zimne mleko