Reklama

Wyszukaj przepis

Mały pszenny chlebuś

Wolicie chlebek swojego wypieku czy jednak łatwiej dostępny zakupiony w sklepie ? Ja nie powiem że nie kupuję bo tak wygodniej ale czasami wolę swojski a przede wszystkim ten zapach podczas pieczenia się chleba to już w ogóle petarda a potem ten niezapomniany smak

składniki:

  • 3 szklanki mąki pszennej,
  • 0,5 łyżki soli,
  • 1,5 łyżeczki drożdży suszonych,
  • 1 szklanka ciepłej wody,
  • 2 łyżki oleju,
  • 0,5 łyżeczki cukru,
  • 1 szklanka to poj. 250 ml

dodatkowo:

  • 1 łyżka mleka 3,2 %,
  • 1 łyżka sezamu

wykonanie:

Do miski wsypać mąkę przez środek zrobić wgłębienie i wsypać w niego drożdże suszone, pół łyżeczki cukru i pół łyżeczki mąki już z miski a po boku wlać ciepłą wodę oraz wsypać sól ja używam drobnej ( nie może być gorąca bo sparzy się mąka ), na drożdże z cukrem i mąką wlać 3 łyżki wody tej już z miski i lekko wymieszać, pozostawić pod nakrytą ściereczką by drożdże rozpoczęły pracę. Gdy jest już widoczna gołym okiem praca drożdży wtedy wyrabiamy ciasto tak długo za pomocą rąk aż wszystko połączy się w jedną całość ( można również użyć robota z hakiem ), do wyrobionego ciasta wlać olej i nadal wyrabiać tak długo aż ciasto wchłonie cały dodany olej i będzie jednolite i gładkie


Z dokładnie wyrobionego ciasta uformować mały bochenek chlebka i położyć go na kratce od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia, w przygotowanym chlebku można wykonać dowolne nacięcia, posmarować go mlekiem a następnie obsypać dowolnymi nasionami ja użyłam sezamu. Przygotowany tak chlebek pozostawić pod nakrytą miską w ciepłym miejscu do wyrośnięcia


Jak już ciasto pięknie wyrosło i podwoiło swoją objętość wstawić go do nagrzanego piekarnika ustawionego na 200 stopni i piec 40 minut w zależności od piekarnika do ładnego zarumienienia się wierzchu chlebka. Po upieczeniu wyjąć chleb z piekarnika i od razu posmarować go zimną wodą, studzić na kratce

Gdy chlebek już lekko przestygł przełożyć na deskę, niestety u mnie nie zdążył wystygnąć bo od razu chłopaki złapały się za piętkę od chleba czy dupkę 😂 jak u was się mówi na pierwszą część odkrajanego chleba. Chlebuś z wierzchu wyszedł mocno chrupiący a w środku miąższ idealny. Jeżeli zdążycie choć kawałek chleba uratować 😂 przed głodomorami wystarczy schować go do foliowego woreczka i będzie idealny a krojenie jego nie sprawi trudności jak w czasie gdy jest jeszcze ciepły, ciepłego zdjęcia robiłam wieczorem jak tylko upiekłam a schowanego rano przed śniadaniem i widać dużą różnicę. Może taki chleb to nic wielkiego ale mi osobiście sprawia to wielką przyjemność iż mogę wykonać go sama i chociaż wiem co jem 💕


Komentarze

  1. Ja już od lat nie kupuję chleba w sklepie. Upiekłam raz i przepadałam :) Takie uzależnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też już się uzależniłam 😂 a wszystko przez ciebie 😂

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty