Witajcie mam do was pytanie czy lubicie skóry wieprzowe ? Ja uwielbiam a to za sprawą tego że kiedyś mama hodowała świnki i robiła nam różne przetwory, a ze skór robiła nam albo galaretę albo dodawała do zup jak ja dziś. Możecie mnie krytykować ale my lubimy skóry i to bardzo, podawałam nawet przepis na flaki ze skór wieprzowych. Mojej przyjaciółki mąż jest kucharzem i byli bardzo zaskoczeni tym przepisem na flaki, stwierdził że nigdy nie jadł takich pysznych flaków.
składniki :
600 - 700 g skór wieprzowych,
1 marchew około 200 g,
4 ziarenka ziela angielskiego,
2 liście laurowe,
6 - 8 ziemniaków ( w zależności od wielkości ziemniaka i gęstości zupy ),
2 łyżki natki pietruszki,
1 łyżka kopru,
1 łyżka suszonej włoszczyzny,
0,5 łyżeczki pieprzu naturalnego,
2 łyżki liści pora,
1 - 1,5 łyżki przyprawy z solą np. Vegeta.
zacierki :
5 sporych łyżek mąki pszennej,
10 łyżek wody.
wykonanie : Do garnka wlać dwa litry wody, dodać skóry wieprzowe ( ja miałam mrożone ) oraz marchew pokrojona dowolnie, dodać również ziela angielskie i liście laurowe. Gotować do miękkości skór jeśli nie lubicie skór można dodać inne mięso. Jak już skóry są miękkie dodać ziemniaki pokrojone w kostkę oraz suszone warzywa i przyprawę z solą na początek tak około pół łyżki. Całość gotować do miękkości ziemniaków.
W czasie gdy zupa się gotuje a ziemniaki powoli zaczynają być miękkie, zrobić zacierki czyli mąkę rozrobić z wodą ( kiedyś nie było jajek i pamiętam jak mama robiła nam takie zacierki, są o wiele bardziej miękkie niż z jajkiem ). Gdy mamy już wymieszaną mąkę z wodą a ziemniaki są całkiem miękkie, widelec zamoczyć w zupie nabierać małą porcję ciasta zacierkowego.
Do gotującej się zupy dodać liście pora oraz wkładać małe kawałki ciasta zacierkowego ( najlepiej jak najmniejsze ponieważ w czasie gotowania ciasto podwoi swoją objętość ). Całość chwilkę pogotować na wolnym ogniu. Po chwili gotowania dodać natkę pietruszki oraz świeży koper.
Gdy zupa chwilę się pogotowała i zacierki są mięciutkie dodać pieprz naturalny i jeszcze chwilkę zagotować. Doprawić według swego smaku przyprawą z solą i zdjąć z ognia.
Zupa zacierkowa wyszła bardzo smaczna, jeśli ktoś nie lubi lub nie może zieleniny można pominąć ja nie wyobrażam sobie zup bez włoszczyzny i dużej ilości warzyw. Zupę przed podaniem można dodatkowo posypać pieprzem naturalnym.
Witam serdecznie. Gotuję jedzenie domowe i po domowemu, podobnie jak mój dziadek i mama. Do prowadzenia bloga kulinarnego namówiła mnie przyjaciółka oraz dzieci. Mam nadzieję, że Wam się spodobają moje dania i przepisy.
Wyszukaj przepis dla siebie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne w tym miesiącu
-
Co tam u was ? dawno mnie nie było a to tylko dlatego że obecnie przebywam u córki aż w Grajewie, tak więc dzisiejszy obiad od niej z domu...
-
Mielone to najsmaczniejsze kotlety w Polskich rodzinach czyż nie ? mam dziś dla was mój kolejny pomysł na pyszne soczyste a zarazem syte kot...
-
Witam serdecznie w pochmurny i deszczowy wtorek jak dziś u was prezentuje się dzień obiadowy ? u nas krokiety mojego pomysłu. Została mi pas...
-
Chcecie przepis na moje wymyślone bułki drożdżowe ? a dlaczego wymyślony ponieważ nie zrobione na parze a gotowane w zwykłej wodzie, bułki w...
-
Dzień dobry państwu dziś na obiadek przygotowałam polędwiczki wieprzowe w sosie śmietanowo - musztardowym niby wielkie nic a jednak obiad wy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz