Reklama

Wyszukaj przepis

Placki ziemniaczane z marchewką.

Witam was serdecznie w te sobotnie popołudnie. Pomyślicie że oszalałam bo codziennie jadam placki, ale dziś rodzinka przegłosowała moje plany miałam być zupka a oni zachcieli placków ziemniaczanych z ziemniaków prosto z działki. Takie świeże i pachnące ziemią aż miło a smak hmm nie do opisania. Placki to jedno z ulubionych i szybkich dań w moim domu, z pewnością każdy uwielbia placki ziemniaczane. Ja bardzo często robię z różnym dodatkami aby zapewnić lepszy smak.

składniki :
3 kg ziemniaków,
2 cebule 200 g,
1 pęczek szczypioru 50 g,
3 małe jajka,
1,5 płaskiej łyżki soli,
0,5 łyżki pieprzu czarnego świeżo zmielonego,
4 płaskie łyżki mąki pszennej,
1 marchew 50 g,
olej do smażenia.
wykonanie : Ziemniaki obrać, umyć i przekroić na mniejsze części, osuszyć na durszlaku aby ociekły z nadmiaru wody w której były myte. Następnie wszystkie ziemniaki zetrzeć na tarce do ziemniaków lub w maszynce kto jak woli ( ja trę ręcznie bo takie bardziej nam smakują, mam już taką wprawę że całość starłam w 20 minut ).
Do startej masy ziemniaczanej wbić całe jajka, dodać cebulę pokrojoną w drobną kostkę, szczypior również pokrojony drobno, posolić, dodać zmielony pieprz oraz wsypać mąkę. Całość dokładnie wymieszać łyżką do połączenia się wszystkich składników. Do wymieszanej masy zetrzeć na tarce jarzynowej drobnej marchew i również całość wymieszać do połączenia się całości ze sobą.


Wymieszane dokładnie ciasto ziemniaczane z resztą składników nabierać na chochelkę ( dużo zależy od ziemniaków jakie wyjdzie ciasto jeśli są mniej wodniste ziemniaki tym lepiej, ale jeśli są mocno wodniste polecam odlać trochę wody która powstaje podczas tarcia, u mnie ziemniaki były w sam raz nie musiałam odlewać nadmiaru wody ).
Na patelnię wlać oleju tyle aby zakryło dno patelni rozgrzać go i chochelką nalewać ciasto ziemniaczane ( specjalnie nalewałam chochelką aby placki były większe ). Dodanie marchwi do placków ziemniaczanych to dobre połączenie a i ukrycie marchwi np. przed dziećmi które jej nie lubią. Placki smażyć na średnim ogniu z obu stron na złoty kolor.

Usmażone placki układać na talerzu. Ta forma i gęstość ciasta jest taka że nie wchłania dużo tłuszczu. Ja do placków dodaję sporo cebuli bo po prostu lubimy czuć w plackach cebulkę ale jeśli ktoś nie lubi można pominąć i dodać np. sam szczypior. Ale to już decyzja wasza.
Moje placki podałam z kwaśną śmietaną, można również podawać z cukrem jeśli ktoś lubi ja bardzo lubię ale ostatnio ograniczam cukier i sól ze względów zdrowotnych. Placki nie wyszły gumowate lecz bardzo chrupiące i smaczne a za sprawą cebulki, szczypioru i marchwi to już petarda.




Komentarze

Popularne posty