Przepyszne ciasto ze śliwkami.

W czasie gotowania dzisiejszego obiadu pomyślałam nad ciastem i oto jest, miałam śliwki a że szkoda wyrzucić bo rodzinka się przejadła, więc poczyniłam ciasto i nie żałuję ponieważ wyszło bardzo smaczne. Po za tym jest bardzo proste i szybkie w wykonaniu, wystarcza tylko chęci i miłość do pieczenia. A to nie chwaląc się ostatnio fajnie mi wychodzi. Dobrze już wiecie że nie mam zawodu kucharza ani cukiernika, szkołę ukończoną mam krawiecką ale wolę o wiele bardziej gotować czy piec niż szyć, no cóż z wiekiem człowiekowi zmienia się sposób myślenia i zainteresowania.

składniki :

4 jajka,

2 szklanki mąki pszennej ( szklanka pojemność 210 ml ),

1 szklanka cukru,

1 szklanka oleju,

2 łyżeczki proszku do pieczenia,

szczypta soli,

1 łyżeczka cukru waniliowego.

dodatkowo : 

500 g dużych śliwek 10 sztuk,

5 łyżeczek galaretki np. malinowej,

cukier puder do posypania ciasta.

wykonanie : Do miski wbić całe jajka, wsypać cukier i całość dokładnie zmiksować na pulchną masę na tak zwany kogel - mogel. 

Gdy mamy już dokładnie zmiksowane jajka z cukrem wtedy wsypać mąkę, dodać cukier waniliowy, proszek do pieczenia oraz wlać olej i również całość zmiksować do połączenia się wszystkich składników. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.

Gotowe ciasto przełożyć do blaszki 31 na 24 wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać powierzchnię ciasta. Następnie przygotować śliwki umyć je i wydrylować. Przekrojone na pół śliwki poukładać skórą w stronę ciasta. Na każdą połówkę śliwki nasypać po pół łyżeczki suchej dowolnej galaretki.

Tak przygotowane ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika na 180 stopni i piec 45 - 50 minut w zależności od piekarnika do ładnego zarumienienia i tak zwanego suchego patyczka. Upieczone ciasto ostudzić i posypać cukrem pudrem. Oddzielić od papieru i pokroić.

Takie ciasto świetnie nadaje się do poobiedniej kawy jak również na różnego rodzaju imprezy. Jest bardzo smaczne i nie za słodkie. Polecam każdemu kto uwielbia śliwki. Ciasto sprawdza się z każdym owocem.