Reklama

Wyszukaj przepis

Delikatne kopytka ze skwarkami.

Co powiecie na pyszne rozpływające się w ustach kopytka ? Powiem wam że my bardzo lubimy mączne kluchy czy też kluchy ziemniaczano - mączne. Nie wiem jak większość ludzi ale my uważamy że nie zawsze musi być sztuka mięcha aby dobrze zjeść i się najeść. Już wam niejednokrotnie pisałam że pochodzę z rodziny u której się nie przelewało i że mama zawsze coś przygotowała dobrego abyśmy się najedli i jakoś nie umarliśmy z głodu żyjemy do dziś i mamy się całkiem dobrze poza chorobami takimi jak kręgosłup czy inne ale tu już nie będę opowiadała bo to moja prywatna sprawa na co choruję.

składniki :

2,200 kg ziemniaków,

2 szklanki mąki pszennej tortowej,

1 jajko klasy A.


dodatkowo :

400 g surowej pachwiny wieprzowej.


wykonanie : Na początek obrać ziemniaki, umyć i ugotować w osolonej wodzie. Ugotowane ziemniaki odlać i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Jak już ziemniaki są całkowicie zimne wtedy przemielić je przez maszynkę do mięsa z sitkiem o drobnych oczkach, wbić całe jajko oraz wsypać mąkę.



Gdy już mamy dodane produkty do zmielonych ziemniaków wtedy wyrabiać do momentu aż ziemniaki połączą się dokładnie z mąką i jajkiem. Połączone ze składnikami ciasto podzielić na dwie a nawet na cztery części ( uwaga ciasto lekko się klei ale takie ma właśnie być ). Na wysypaną mąką stolnicę wyłożyć kawałek części ciasta.


Przygotowany kawałek ciasta ziemniaczanego na stolnicy za pomocą rąk rozwałkować w rulon, można zrobić ozdobny wzorek. Następnie odkrajać nożem dowolnej wielkości kopytka. Tak postępować z wszystkimi kawałkami ciasta. To że wykładane ciasto się klei w niczym nie przeszkadza ponieważ w czasie rozwałkowywania ciasto elegancko się wyrobi.
Gdy mamy już część kopytek pokrojonych wtedy wstawić na ogień wodę w garnku, posolić ją, jak się zagotuje zmniejszyć ogień wkładać kopytka tak mniej więcej po trzydzieści lub czterdzieści sztuk. Zwiększyć ogień aby się lekko zagotowały. Gdy zaczną się gotować zmniejszyć ogień i gotować na wolnym ogniu przez 2 - 3 minut. Ugotowane kopytka wyciągać łyżką cedzakową aby pozbyć się nadmiaru wody w której były gotowane.


W międzyczasie gdy gotuje się na wolnym ogniu ostatnia partia kopytek. Przygotować surową pachwinę wieprzową, pokroić ją w kostkę. Na patelnię położyć pokrojoną pachwinę posolić ją i podsmażyć na ładne rumiane skwarki.


Ugotowane delikatne i rozpływające się w ustach kopytka podałam tylko z usmażonymi skwarkami, ponieważ tak zachciała rodzinka. Do kopytek można również przygotować dowolny gulasz lub nawet polać tylko bułka tarta usmażoną na maśle prawdziwym.


Skwarki razem z tłuszczem które mi pozostały przelałam do małego pojemniczka gdy zastygną będzie fajny smalec domowy np. do kanapek z cebulą lub ogórkiem kiszonym. Jak to mówią swojski smalec najlepszy. Nie ma co wyrzucać bo to same dobro choć aby jeść nie za często bo wiadomo smalec to cholesterol.










Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty