Kluski ziemniaczane

Witajcie serdecznie dziś obiadek może nie koniecznie niedzielny ale tak nam zachciało się klusek że specjalnie z tej okazji wczoraj gotowałam ziemniaki. Przepis podam na kluski jak również na przygotowanie mięsa. Śmiechem żartem przekręcając talerz przyjrzyjcie się dokładnie czy nie wyszedł czasami jakiś zwierz ? 😂😂😂😂😂😂😂 mi przypomina kawałek mięsa ptaka 😁😁😁😁 ale może wy zobaczycie innego zwierza. Zapewne w większości domach jest dziś rosół i kotlet schabowy a u mnie jak zwykle na odwrót no cóż w końcu jestem inna niż wszyscy i nie nazywam się wszyscy. Jeśli zechcecie przygotować taki obiadek nie koniecznie na niedzielny obiad to serdecznie zapraszam po przepis.

składniki na kluski ziemniaczane :

680 g ziemniaków ugotowanych,

1 jajko rozmiar M,

1 szklanka mąki pszennej ( szklanka pojemność 210 ml ),

0,5 szklanki mąki ziemniaczanej.

mięso z łopatki w sosie własnym :

790 g łopatki wieprzowej,

2 łyżki oleju,

0,5 łyżki pieprzu cytrynowego,

1 łyżka przyprawy do mięsa,

3 szklanki przegotowanej letniej wody,

0,5 łyżki suszonej włoszczyzny ( mam od mamy ),

4 ziela angielskie,

1 liść laurowy,

0,5 łyżeczki przyprawy uniwersalnej.

wykonanie : Ziemniaki z dnia poprzedniego gotowane w osolonej wodzie zmielić przez maszynkę o drobnych oczkach lub przecisnąć przez praskę. Następnie wsypać obie mąki wbić całe jajko i całość wyrobić na jednolite ziemniaczane ciasto, wyrabiając ciasto nie powinno się kleić ale to jest zależne od gatunku ziemniaków jakie mamy.

Jak już mamy przygotowane ciasto ziemniaczane odstawić je pod ściereczką aby nie wyschło a w międzyczasie przygotować mięso z łopatki, pokroić je na plastry po dwa do dwóch i pół centymetra. Obsypać przyprawami, wlać olej i dokładnie przyprawy wetrzeć w mięso, tak przygotowane odstawić na dziesięć minut aby przeszło zapachem przypraw.

Gdy mięso odstało już swój czas. Wtedy na dużą głęboką patelnię ułożyć plastry łopatki i obsmażyć z obu stron na ładny brązowy kolor, do obsmażonego mięsa wlać przegotowaną letnią wodę ( nie surową ponieważ mięso będzie twarde ), wsypać suszoną włoszczyznę, dodać ziela angielskie oraz liść laurowy i dusić pod przykryciem na dużym palniku zmniejszając ogień. Dusić do czasu miękkości mięsa i powstania sosu, mięso co jakiś czas obracać, pod koniec doprawić przyprawą uniwersalną.

W czasie gdy plastry łopatki jeszcze się duszą przygotować kluski, do ręki nabrać mały kawałek ciasta ziemniaczanego formować kluski okrągłe, palcem zrobić dziurkę. Uformowane kluski ułożyć na ściereczce mi wyszło trzydzieści sztuk ( dla nas trzech było wystarczająco ). Do garnka wlać wodę posolić i zagotować, do gotującej się wody wkładać po kilka sztuk klusek, jak już woda z kluskami się zagotuje zmniejszyć ogień i na wolnym ogniu gotować je przez pięć minut. Ugotowane kluski wyciągać na talerz za pomocą łyżki cedzakowej aby pozbyć się nadmiaru wody w której były gotowane.

Ugotowane kluski podałam z przygotowanym plastrem mięsa z łopatki w sosie własnym oraz surówka z kiszonej kapusty z cebulka i olejem. Kluski może nie są idealnie równiutkie ale wyszły bardzo smaczne że aż rozpływały się w ustach, mięso również wyszło bardzo miękkie i soczyste. Polecam taki obiad nie tylko dla rodziny ale również dla spodziewanych się gości. Dla większej ilości osób w rodzinie wystarczy zwiększyć ilość składników.