Zupa buraczkowa z połówkami małych buraczków ze słoika

Intensywny kolor, apetyczny aromat i niezwykły smak to zalety zupy buraczkowej. To właśnie czerwone warzywa oczyszczają nasze organizmy z toksyn i wspomagają pracę wątroby, miseczkę z zupą warto posypać dowolnymi ulubionymi nasionami takimi jak: pestki dyni czy choćby nasiona CHIA a nawet ziarnami słonecznika. Nasze organizmy zazwyczaj domagają się zupy buraczkowej zimą ale z doświadczenia wiem że nie tylko ponieważ każda pora roku jest dobra aby zjeść zupę buraczkową a latem w upalne dni można przygotować na przykład chłodnik z buraków. Moją zupę która dziś ugotowałam przygotowałam z buraczków połówek małych które dostałam od niej, ponieważ ona nie wyrzuca maleńkich buraczków tylko przerabia je do słoików a później ma zapasy na całą zimę, zawsze mówi " NIE PO TO CIĘŻKO PRACUJE NA DZIAŁCE ABY WYRZUCAĆ CHOĆBY JAKIE MALEŃSTWO " i tu się z nią zgodzę bo również z domu wyniosłam to aby nie marnować jedzenia i produktów przy których się robi, jak to mówi umiem zrobić COŚ Z NICZEGO oczywiście nie chwaląc się tym

składniki:

• 4 sztuki kości ogonowych na zupy bez skóry lub dowolne mięso,
• 2 garście włoszczyzny paski,
• 1 łyżka przyprawy uniwersalnej,
• 1 słoik 0,5 litrowy malutkich buraczków w zalewie,
• 6 -8 średnich ziemniaków,
• 1 mała marchew,
• 1 garść liści mrożonych magii - lubczyk,
• 3/4 dużego kubka śmietany 18 %,
• 3 małe liście laurowe,
• 6 małych ziarenek ziela angielskiego,
• 2 łyżeczki cukru,
• 1 łyżka natki pietruszki,
• ocet lub kwasek cytrynowy według swego smaku

wykonanie:

Do większego garnka wlać 2 litry zimnej wody, dodać kości ogonowe wieprzowe bez skóry lub dowolny kawałek mięsa kto jaki sobie życzy a po chwili dodać włoszczyznę paski oraz wkroić dowolnie marchew. Całość wstawić do zagotowania a gdy już się zagotuje zmniejszyć moc ognia i na wolnym ogniu gotować do miękkości mięsa na kościach ogonkowych, w trakcie gotowania zebrać powstałe szumowiny a następnie wsypać przyprawę uniwersalną kto jaką lubi. Gdy mięso na kościach jest już wystarczająco miękkie wtedy dodać obrane, umyte i pokrojone w kostkę ziemniaki i również na wolnym ogniu gotować do miękkości ziemniaków

Gdy już ziemniaki są wystarczająco miękkie należy wlać zawartość buraczków małych połówek razem z sokiem w którym się znajdują, dodać ziela angielskie, liście laurowe oraz mrożone pokrojone drobniej lub świeże liście magii - lubczyka, doprawić według swego smaku przyprawą uniwersalną oraz octem lub kwaskiem cytrynowym i pogotować na wolnym ogniu przez 10 minut co jakiś czas mieszając a w trakcie gotowania przygotować śmietanę a mianowicie rozprowadzić ją z gorącym wywarem od gotującej się zupy i cukrem, wymieszać do czasu aż nie będzie grudek śmietany

Po rozprowadzeniu śmietany i wyznaczonym czasie gotowania się wywaru na zupę z buraczkami wlać przygotowaną śmietanę i całość zagotować jednak nie dłużej jak 2 minuty po tym czasie dodać drobno pokrojoną natkę pietruszki, zamieszać i zdjąć zupę z ognia i pozostawić aby naciągnęła smakiem i kolorem buraczków, w czasie gdy zupa stoi co jakiś czas ją przemieszać ponieważ w trakcie stania śmietana oddziela się od zupy lecz to w niczym nie przeszkadza. Zupa buraczkowa czym dłużej stoi tym bardziej intensywny robi się jej kolor

Ugotowaną pachnącą i aromatyczną zupę gdy postoi przez jakiś czas można podać z ugotowanym na twardo jajkiem lecz nie koniecznie, zazwyczaj robię zupy z tartych buraczków jednak przygotowana w ten sposób równie smacznie smakuje a efekt w trakcie gryzienia małych buraczków jest rewelacyjny. Bardzo polecam ugotowanie w ten sposób buraczkowej, dodam że buraczki przed włożeniem do słoików były wcześniej ugotowane i obrane ze skórki - obierki, zupa wyszła tak smaczna że rodzinka brała aż dolewki. Jedyne czego żałuję to tego że zdjęcia nie ukazują bardziej faktycznego koloru no i zapachu przygotowanej zupy 😊