Zrobiłam dziś chlebek na kolację, powiem tak robiąc ten chlebuś myślę " kurcze ciekawo czy mi się uda czy będzie zakalec " ale po ostudzeniu chlebka zaskoczenie duże wyszedł pyszny i mięciutki. Z miłą chęcią podzielę się z wami przepisem na ten chlebuś ja zrobiłam z pomidorkami ziołowymi ale możecie dodać co wam się tylko podoba.
składniki :
3,5 szklanki mąki pszennej ( dałam Basię typ 405 ),
3 łyżki ciepłej wody,
0,5 łyżki soli,
0,5 łyżeczki cukru,
1 opakowanie suszonych drożdży 7 g,
1,5 szklanki ciepłej maślanki,
28 g masła,
1,5 łyżki pomidorki ziołowe z czosnkiem i bazylią.
dodatkowo :
1 małe jajko.
wykonanie : Do miski wsypać mąkę i zrobić przez środek wgłębienie, wsypać drożdże na drożdże wsypać pół łyżeczki cukru i mąki, zalać ciepłą wodą, wymieszać delikatnie i odstawić w ciepłe miejsce do czasu aż drożdże zaczną pracować ( widoczna praca drożdży jest widoczna na zdjęciu ).
Gdy już jest widoczna gołym okiem praca drożdży dodać sól, dowolne zioła, ciepłą maślankę ( ja podgrzewam na kuchni kaflowej ale można w mikrofali lub na gazie tylko nie może być gorąca ), następnie wlać roztopione masło. Wymieszać całość łyżką a następnie chwilę wyrobić ręką na gładką kulę ( wcale długo nie wyrabiałam ) tylko do połączenia się wszystkich składników, można też użyć miksera z hakami.
Jak już mamy wyrobione ciasto, do blaszki 40 * 12 wyłożonej papierem do pieczenia wyłożyć ciasto i za pomocą mokrych rąk rozciągnąć go po całej blaszce. Rozłożone ciasto posmarować roztrzepanym jajkiem i postawić w ciepłe miejsce pod ściereczką do wyrośnięcia.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość nagrzać piekarnik ustawić go na 180 stopni i piec 40 minut w zależności od piekarnika do suchego patyczka i ładnego zarumienienia. Po upieczeniu wyjąć chleb z piekarnika posmarować gorącą wodą i pozostawić wyjęty z blaszki na kratce do całkowitego ostygnięcia.
Jak już chleb ostygł oddzielić go od papieru. Chlebek podczas dotknięcia jest miękki i sprężysty. Skórka nie jest twarda lecz fajnie mięciutka. Zapach chlebka roznosi się po całym domu a zwłaszcza ziół które były dodane do chleba.
Taki swojski chlebuś to idealne rozwiązanie gdy zabraknie nam chleba a mamy dość daleko do sklepu. Idealnie smakuje z solonym masłem lub z masłem i pomidorem czy rzodkiewką. Czas który podałam to raczej pracy przy nim z pieczeniem bo wiadomo że czas wyrastania ciasta to tak około godziny w zależności od ciepła jakie jest w domu. Z czystym sumieniem polecam chlebek.
Witam serdecznie. Gotuję jedzenie domowe i po domowemu, podobnie jak mój dziadek i mama. Do prowadzenia bloga kulinarnego namówiła mnie przyjaciółka oraz dzieci. Mam nadzieję, że Wam się spodobają moje dania i przepisy.
Wyszukaj przepis dla siebie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne w tym miesiącu
-
Robiliście - piekliście już kiedyś pasztet z cukinii ? jeżeli nie to z czystym sumieniem polecam wam upieczenie takiej wersji pasztetu będzi...
-
Co dziś u was w taki upał króluje w czas obiadowy ? ja przygotowałam kartacze i przyznam się bez bicia że to moje pierwsze kartacze w życiu ...
-
Dziś z wielką przyjemnością zaproszę Państwa na pyszną surówkę obiadową z ogórków gruntowych którą nauczyła mnie była teściowa, jest to najs...
-
Zdradzę państwu przepis jak przygotować wątróbkę aby w czasie smażenia nie pryskała. Jesteście ciekawi ? w takim razie zabieram się za pisan...
-
Do Niedzielnej kawki kłaniają się pyszne drożdżówki wykonane na zsiadłym mleku z borówkami i kruszonką. Lubicie ? mogą być wykonane z dowoln...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz