Dziś jest już piątek weekendu początek. Te dni i miesiące lecą tak szybko że nie zdąży człowiek się obejrzeć a już kolejny dzień. Nie wiem jak wy ale mi ostatnio strasznie brakuje czasu na wszystko a i z sił jakoś opadam, niewiem czy to pogoda tak na mnie działa czy po prostu jestem już wyczerpana tą sytuacją jaką teraz panuje a mowa o pandemi. Dziś moi bliscy zaczyczyli sobie zupki więc Aga posłuchała i pyszny krupnik ugotowała.
składniki :220 g wołowiny,
550 g kości schabowych wieprzowych,
2 łyżki suszonej włoszczyznę,
4 ziarenka ziela angielskiego,
2 liście laurowe,
1 zupa w proszku krupnik 59 g,
1 pęczek natki pietruszki 30 g,
1 pęczek kopru 30 g,
2 kostki magii 8 g,
8 - 10 ziemniaków ( w zależności od wielkości ziemniaka i gęstości zupy),
0,5 szklanki kaszy jęczmiennej ( szklanka pój. 210 ml),
1 marchew 150 g.
wykonanie : Do garnka wlać dwa i pół litra wody następnie dodać umyte mięso oraz marchew pokrojoną w kółka, następnie wsypać suszoną włoszczyznę dodać ziela angielskie i liście laurowe. Gotować do miękkości mięsa wołowego oraz mięsa na kościach wieprzowych. Jak mięso jest już miękkie dodać przyprawę Doprawka lub inną ulubioną przyprawę z dodatkiem soli, następnie dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i wsypać kaszę. Całość gotować na wolnym ogniu do miękkości ziemniaków i kaszy.
Gdy ziemniaki i kaszą są już dość miękkie dodać drobno pokrojoną natkę pietruszki oraz pokrojony koper, zamieszać i lekko zagotować. W czasie gdy zupa się gotuję przygotować zupę w proszku, rozrobić ją w pół szklanki przegotowanej zimnej wody. Wlać przygotowaną zupę w proszku do gotującej się zupy i gotować na wolnym ogniu przez pięć minut.
W międzyczasie gotowania się zupy dodać kostki Maggi, doprawić według swego smaku przyprawą którą lubimy, zagotować jeszcze przez chwilę i zdjąć z ognia.
Ugotowaną zupę zwłaszcza krupnik można jeść z nasoloną wcześniej cebulą ( czyli bierzemy krążek cebuli i zagryzamy ją łyżką zupy, nie wiem jak państwu to wytłumaczyć fachowo). Dodając zupy w proszku ( ale tylko sprawdzonych firm tak jak u mnie Winiary) zupy nabierają treściwszego smaku, jeśli ktoś tak nie gotował to zapewniam że jeśli się zdecydujecie na ten krok będziecie mega zachwyceni.
Gdy ziemniaki i kaszą są już dość miękkie dodać drobno pokrojoną natkę pietruszki oraz pokrojony koper, zamieszać i lekko zagotować. W czasie gdy zupa się gotuję przygotować zupę w proszku, rozrobić ją w pół szklanki przegotowanej zimnej wody. Wlać przygotowaną zupę w proszku do gotującej się zupy i gotować na wolnym ogniu przez pięć minut.
W międzyczasie gotowania się zupy dodać kostki Maggi, doprawić według swego smaku przyprawą którą lubimy, zagotować jeszcze przez chwilę i zdjąć z ognia.
Ugotowaną zupę zwłaszcza krupnik można jeść z nasoloną wcześniej cebulą ( czyli bierzemy krążek cebuli i zagryzamy ją łyżką zupy, nie wiem jak państwu to wytłumaczyć fachowo). Dodając zupy w proszku ( ale tylko sprawdzonych firm tak jak u mnie Winiary) zupy nabierają treściwszego smaku, jeśli ktoś tak nie gotował to zapewniam że jeśli się zdecydujecie na ten krok będziecie mega zachwyceni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz