Dziś sobota i jak to mówią robota lubi głupiego, więc dziś zaszalałam i dwa dania wykonałam. Pierwsze to bułeczki pszenne śniadaniowe dzięki Agnieszce z bloga http://agusiowesmakolyki.blogspot.com/ piekłam je w wyższej temperaturze i dzięki temu mam miękką skórkę bułek. Przepis i wykonanie w całości moje tylko temperaturę zwiększyłam jak mi Aga doradziła. Polecam wam serdecznie bułeczki są miękkie i bez wcześniejszego wyrastania ciasta.
składniki :
4 szklanki mąki pszennej ( szklanka pojemność 210 ml ),
25 g świeżych drożdży,
1 łyżeczka cukru,
1 szklanka ciepłej wody ( nie gorącej ),
0,5 szklanki ciepłego mleka,
0,5 łyżki soli,
2 łyżki oleju.
wykonanie : Przygotować rozczyn drożdżowy, do kubka rozkruszyć drożdże, dodać jedną łyżeczkę cukru oraz łyżeczkę mąki i pół szklanki wody z mlekiem, wymieszać i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia rozczynu.
Do miski wsypać mąkę, sól oraz wyrośnięty rozczyn drożdżowy i resztę wody z mlekiem, wszystko wymieszać łyżką do połączenia się składników.
Następnie wyrabiając ręką lub mikserem z hakami ciasto podsypać pod koniec odrobiną mąki ( taką nie dużą garść ) i wyrabiać do momentu aż ciasto nie będzie się kleiło do rąk.
Gdy mamy już wyrobione ciasto dodać olej i nadal wyrabiać aż ciasto wchłonie cały dodany olej ( ciasto wychodzi mięciutkie i bardzo elastyczne ).
Na stolnicę wysypaną mąką wyłożyć wyrobione ciasto , uformować wałek i za pomocą noża pokroić na dowolne kawałki ( u mnie wyszło 13 kawałków ).
Do ręki brać jeden kawałek uciętego ciasta, wyrabiając go jeszcze w rękach formować bułeczki ( ciasto nie jest oporne łatwo się poddaje podczas wyrabiania ). Uformowane bułeczki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawić w ciepłym miejscu przykryte ściereczką do wyrośnięcia.
Gdy bułki podwoją swoją objętość posmarować je ciepłym mlekiem z wodą. W między czasie nastawić piekarnik na 200 stopni aby się rozgrzał.
Wyrośnięte i posmarowane mlekiem z wodą bułeczki wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 25 - 30 minut w zależności od piekarnika do ładnego zarumienienia. Po upieczeniu jeszcze gorące bułki posmarować mlekiem i studzić na kratce.
Wreszcie wyszły mi bułki idealne takie o jakich marzyłam. Świetnie nadają się na śniadanie czy kolację z masłem i np. dżemem. Skórka jest mięciutka a w środku super mięciutkie.
Witam serdecznie. Gotuję jedzenie domowe i po domowemu, podobnie jak mój dziadek i mama. Do prowadzenia bloga kulinarnego namówiła mnie przyjaciółka oraz dzieci. Mam nadzieję, że Wam się spodobają moje dania i przepisy.
Wyszukaj przepis dla siebie
sobota, 4 kwietnia 2020
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne w tym miesiącu
-
Maj jak to maj pogoda nas nie rozpieszcza i często mamy przeziębienia tak jak właśnie ja obecnie na nic nie mam siły katar po pachy 😂😂😂😂...
-
Co tam u was ? dawno mnie nie było a to tylko dlatego że obecnie przebywam u córki aż w Grajewie, tak więc dzisiejszy obiad od niej z domu...
-
Mielone to najsmaczniejsze kotlety w Polskich rodzinach czyż nie ? mam dziś dla was mój kolejny pomysł na pyszne soczyste a zarazem syte kot...
-
Dziś sobota każdy o tym wie nie ma co ukrywać, a zatem co króluje u was w czasie pory obiadowej na stole ? ja dziś przygotowałam pyszne ćwia...
-
Witam serdecznie w pochmurny i deszczowy wtorek jak dziś u was prezentuje się dzień obiadowy ? u nas krokiety mojego pomysłu. Została mi pas...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz