Reklama

Wyszukaj przepis

Rosół ze swojskiej kury brojler.

Dziś ugotowałam rosół ze swojskiej kury bo ile można jeść tych jajek, sałatek i tym podobnych. Nie ma jak to gorący rosołek od razu na sercu robi się wesoło. Nie wiem jak wy ale jakoś ja nie czuję magii świąt. Mimo wszystko życzę wam zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych oraz Mokrego Śmigusa Dyngusa i oby nas choroby omijały szerokim łukiem.

składniki :
1,200 kg mięsa z kury ( u mnie kuper, kadłub, łapki, żołądek, serce, wątroba szyjka ),
1 duża marchew,
1 duży korzeń pietruszki ( jeśli swoje to 5 - 6 małych ),
1 pęczek 25 g natki pietruszki,
1 mała cebula,
kawałek pora,
2 małe świeże gałązki lubczyk - magii,
ulubiona przyprawa z solą.
wykonanie : Do garnka wlać 3 litry wody dodać umyte mięso oraz wszystkie warzywa i podpaloną cebulę oprócz natki pietruszki i gałązek lubczyk - magii. Całość zagotować, od czasu zagotowania zmniejszyć ogień i na bardzo wolnym ogniu, aby rosół tylko pyrkotał gotować około 3 godziny ( wtedy rosół będzie klarowny ). W czasie gotowania się rosołu delikatnie zebrać szumowiny oraz nadmiar tłuszczu jeśli jest.
Gdy rosół już jest gotowany te trzy godziny i mięso jest mięciutkie, doprawić do smaku ulubioną przyprawą z solą. Wsypać drobno pokrojoną natkę pietruszki oraz gałązki liści lubczyk - magii i lekko zagotować.

Po rosole widać że jest dobry kiedy po odstawieniu go z ognia pokazuje się klarowny kożuszek . W między czasie gdy rosół odstawimy na bok można ugotować ziemniaki lub makaron albo kto na co ma ochotę.
Rosół wyszedł bardzo smaczny, dziś podałam go z kupnym makaronem bo po prostu nie mam ochoty na nic a rosołu bardzo nam się chciało. Ja daję bardzo dużo natki pietruszki bo uwielbiam jeśli ktoś nie lubi można pominąć i wcale nie dodawać. Przed samym podaniem rosołu można dodać szczyptę pieprzu naturalnego.

Komentarze

Popularne posty