Ogórkowa

Co powiecie na zupkę ? Kto z was uwielbia zupy ? Ja bardzo nawet bardziej niż drugie danie, dziś podam wam świetny i dość szybki przepis na zupę ogórkową tak jak ja gotuję i jak gotował mój dziadziuś. Mam nadzieję że przypadnie wam do gustu tak gotowana zupa. Może zdjęcia nie wyglądają zachęcająco ale zupa sama w sobie bardzo smaczna i godna polecenia. Ta zupka przypomina mi smaki lata z powodu kopru który dodaję do ogórkowej

składniki:

650 g mięsa z kością ( u mnie kości schabowe ),
2 średnie marchewki,
7 średniej wielkości ogórków kiszonych ( mam swoje ),
1 szklanka soku z ogórków ( można pominąć ),
4 ziarenka ziela angielskiego,
1 liść laurowy,
1 liść pora,
25 g kopru świeżego,
175 g śmietany 30 %,
6 - 8 ziemniaków ( w zależności od wielkości ziemniaka i gęstości zupy ),
1,5 łyżki masła,
1 łyżka przyprawy z solą

wykonanie:

Do garnka wlać 2 litry wody dodać mięso z kością, por pokrojony dowolnie oraz marchew pokrojoną kto jak woli. Gotować do miękkości mięsa na kości. Gdy już mięso jest miękkie wyjąć go z wywaru, dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i gotować na średnim ogniu do miękkości ziemniaków

W czasie gdy ziemniaki gotują się w wywarze z mięsa. Ostudzone mięso oddzielić od kości. Jak już ziemniaki są miękkie dodać oddzielone od kości mięso, ziela angielskie oraz liść laurowy i chwilę pogotować na wolnym ogniu

W międzyczasie gdy zupa z mięsem się gotuje ogórki zetrzeć na tarce jarzynowej drobnej. Na patelnię dodać masło roztopić go, włożyć starte ogórki i chwilę je podsmażyć. Podsmażone dodać do gotującej się zupy, doprawić do smaku przyprawą z solą, można dodać sok z ogórków jeśli ktoś lubi bardziej kwaśną. Zupę z dodanymi ogórkami pogotować na wolnym ogniu

Jak już zupa pogotowała się chwilę, śmietanę 30 % rozrobić z wywarem od zupy oraz łyżeczką cukru, zalać zupę i zagotować pod koniec gotowania wkroić drobno świeży koperek, zamieszać i zagotować. Zdjąć zupę z ognia i gotowe

Gotową zupę można podać ze świeżo zmielonym pieprzem czarnym oraz kromką chleba, bo tak smakuje najlepiej. Ogórkowa jak wiele innych zup najlepiej smakuje na drugi dzień, w ten sam dzień też jest dobra ale najlepsza gdy chwile odstoi swój czas aby smaki ze sobą się połączyły. Życzę smacznego