Reklama

Wyszukaj przepis

Boczek na kanapki.

Przygotowałam na kanapki pyszny boczek, tak szczerze robiąc go sama wiem co jem. Najpierw surowy obgotowałam następnie włożyłam do piekarnika z przyprawami i upiekłam, zawsze tak moja mama robi i jest przepyszny a smak nie do opisania. Bardzo żałuję że zdjęcia nie oddają zapachu i smaku. U nas w domu jak było świniobicie zawsze mama robiła swoje wędliny, salceson, kiełbasy, wędzonki i wiele innych potraw mięsnych nawet robiła pyszne mięso w słoiki. Do końca swoich dni nie zapomnę tego smaku.

składniki :

1 surowy boczek 1,300 kg,

10 ziarenek ziela angielskiego,

3 duże liście laurowe,

5 dużych ząbków czosnku,

2 łyżki majeranku,

2 łyżki np. Vegeta,

2 łyżki przyprawy do mięsa.


wykonanie : Do dużego garnka wlać dwa i pół litra wody, włożyć surowy boczek dodać czosnku ząbki przekrojone na pół, liście laurowe, ziela angielskie, przyprawę w formie Vegety oraz majeranek. Od czasu zagotowania się boczku lekko zdjąć szumowiny, następnie gotować na wolnym ogniu co jakiś czas przekręcając boczek do jego miękkości przez półtorej godziny.


Po wyznaczonym czasie gdy boczek jest już wystarczająco miękki, wyjąć go z wywaru w którym się gotował i przełożyć do dowolnej blaszki ( ja użyłam blaszkę keksową ). Obsypać solidnie przyprawą do mięsa a na dno blaszki wlać 3 - 4 chochle rosołu z gotowanego boczku. Wstawić do nagrzanego piekarnika ustawionego na 220 stopni i piec przez godzinę, boczek przekręcić w czasie pieczenia dwa razy.

Upieczony jeszcze gorący boczek przełożyć na talerz aby ostygł. Powiem wam że był taki zapach boczku że nie wytrzymaliśmy i pokroiłam jeszcze gorący. Niebo w gębie w środku super soczysty a z wierzchu gdzie nie gdzie super przypieczony.

Upieczony w ten sposób boczek świetnie nadaje się na kanapki, można jeść na gorąco jak również na zimno np. z chrzanem i to najlepiej świeżo startym. Taki boczek każdy pokocha, mówię wam znika w mgnieniu oka tak jak u mnie nawet za bardzo nie zdąży ostygnąć.


Komentarze

Popularne posty